sobota, 3 sierpnia 2013


  Konnichiwa!
JEJ! W końcu Madzia się zebrała :3  (chociaż to ni powinien być żaden cud, bo to nasz blog -.-)
W każdym razie z tej okazji ja również postaram się dodać kilka recenzji anime. A co do historii to i tak mam kilka części na zapas więc nawet jak byście nie chcieli to bym wstawiała :P

Perspektywa Miraim...


 - Kto to zrobił?
- Podejrzewasz kogoś?
- Jesteśmy tu tylko dwie w tym mieszkaniu…
- Miriam! Zgłupiałaś?! Ja tego nie zrobiłam! I ty też!
- No wiem, wiem, przepraszam.
- Na razie nie gadajmy o tym. Idziemy spotkać się z chłopakami. Zaraz się spóźnimy. Ruszaj się dziewczyno.
- Już idę!
  Drogę do parku przebyłyśmy w milczeniu. Głównie dlatego, że starałyśmy poukładać sobie wszystko w głowie. Zapewne jakiś głupi dzieciak robi sobie z nas jaja. Ale… Jak dostał się do mieszkania? Może nie zamknęłyśmy drzwi na noc? Nie… Dokładnie pamiętam jak MUSIAŁAM to zrobić. Raczej nikogo nie wpuszczałyśmy. Może powiemy o tym chłopakom? Tak, to może być dobre rozwiązanie… Z drugiej strony, co będzie, jeśli tym sposobem narazimy ich na jakieś niebezpieczeństwo?
- Miriaaaaaaaaaaaaaaaaaam! – Ichiru pomachał mi ręką przed nosem. – Wszystko w porządku? Od jakichś dziesięciu minut stopisz tutaj z zamyśloną miną.
- Co?! Chłopaki! Co wy tu robicie?! Mieliśmy się spotkać w parku! – wyrzuciłam z siemię mocno zdezorientowana.
- I właśnie tu jesteśmy, głuptasie – powiedział chłopak.
- O matko, przepraszam, nie zauważyłam!
  Jaki wstyd! Pierwsza randka, a ja stoję jak debilka z głową w chmurach!
 Szybko pocałowałam Ichiro w nos i złapałam go za rękę. Szliśmy tak przez chwilę, po czym Ichiro odciągnął mnie na bok i popatrzył mi w oczy.
- Miriam, czy na pewno wszystko w porządku?
 - W najlepszym! Czemu miałoby być inaczej?
- Ponieważ ściskałaś moja rękę niesamowicie mocno. Nie ucieknę. Ale… Widać, że czymś się denerwujesz. Wiesz chyba, ze możesz mi wszystko powiedzieć, prawda?
  Popatrzyłam na niego, a potem w stronę Lucy. Była do mnie odwrócona i lekko kręciła głową. Ona również zdecydowała, że nie możemy ich w to mieszać. Na razie…

No to chyba tyle... Mata ne!
Asia-chan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz