Hejo,
Asia starało się ogarnąć te głupie kody HTML czy jak one się zwą i zrobić jakieś ładne archiwum i w ogóle żeby bloga upiększyć itp... Ale to dla mnie jak czarna magia. Pry~
Ogólnie zastanawiałam się, czy nie dodać też jakiegoś kącika z muzyką... I może nie tylko J-pop? Bo ja koniecznie się muszę komuś wygadać (w tym przypadku pada na was :P). Ja dostane jakiegoś upośledzenia zaraz~ Przeklęta Azja, przeklęta Japonia, przeklęta Korea... Czemu muszę je tak lubić...? xD ♥
Mi to jak najbardziej odpowiada, tylko, że klimaty wschodnie to nie docierają do części młodzieży, a już ze świecą szukać ludzi, którzy by z chęcią tak otwarcie z tobą o tym porozmawiali. Ale nikt tego nie robi, bo albo się wstydzi, albo nigdy jeszcze nie odkrył swego wewnętrznego otaku...
Musze się zamknąć bo już sama nie wiem co piszę, a już nie mam najmniejszej ochoty na czytanie tego czegoś, co powstało. Przesiedziałam ze 3 - 4 godziny na świetnym blogu o K-popie i ogólnie szukając informacji o ulubionych wykonawcach...
Tak to czasem bywa... Iiiii miałam się zamknąć więc daję wam opowiadanie i zaczynam myśleć jak tutaj nie zanudzić czytelników ( o ile takich mamy xD, przypadkowo można trafić, ale nie wiem, czy jest tam jakiś stały wysłuchiwacz narzekań ) Ja już jestem ciii a wy macie:
Eryk zadzwonił i uprzedził, że
zajrzy dziś do nas rano. Tylko czemu zadzwonił do mnie? No cóż, jak na razie to
musze się zbierać, bo zaraz zaczyna się szkoła.
Niestety musze tu zostawić Lucy,
inaczej plan nie wypali.
Wybiegłam z domu upewniając się,
ze Lucy nadal śpi. Przebiegłam przez park i stopniowo zaczęłam zwalniać. Jakaś
grupka dziewczyn zaczęła mnie wołać, ale po upewnieniu się, ze to nic nie
znaczące pierwszoklasistki, subtelnie je olałam. Zainteresowała mnie jednak
paczka trzecioklasistów, którzy obserwowali mnie z niedaleka. Powolnym krokiem
podeszłam do nich, a oni wznowili rozmowę, teraz oczywiście wypytując się mnie
o mnóstwo rzeczy. W pewnym momencie zobaczyłam przyjaciółkę z jej chłopakiem.
Rzuciłam im jednak przelotne spojrzenie, ponieważ tuz za nimi wlókł się,
najwyraźniej zdołowany Ichiro.
Lekcje szybko minęły. Ja w
dalszym ciągu byłam w centrum zainteresowania, do tego stopnia, że otrzymywałam
mnóstwo propozycji wyskoczenia gdzieś po szkole. Zdecydowałam, ze pójdę z
dziewczynami na zakupy.
Było całkiem miło, ale teraz
jestem padnięta. Jedyna rzeczą o której obecnie marze to gorący prysznic.
Skierowałam się w stronę pokoju,
jednak usłyszałam za sobą glos Lucy.
- Gdzieś ty była? I możesz mi
wyjaśnić co z twoim zachowaniem w szkole?
A no tak,
jeszcze ona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz