niedziela, 2 marca 2014

Mundurki

Taaak. Wreszcie nadszedł ten dzień, kiedy Madzia nadała tytuł postowi. Ale teraz nie o tym.Stwierdziłam z Asią, że nasz blog nie może opierać się jedynie na recenzjach i opowiadaniach, dlatego postaramy się dodawać częściej jakieś ciekawostki odnośnie Japonii i w ten oto sposób Madzia opisze wam dzisiaj bardzo dobrze znany temat mundurków w Azji.
Więc, jak dobrze wiecie, system szkoleniowy w Japonii jest bardzo podobny do naszego, mianowice:

1. Przedszkole (yōchien) - 3-6 lat
2. Podstawówka (shōgakkō) - 6-12 lat
3. Szkoła średnia niższego stopnia (chūgakkō) - odpowiednik naszego gimnazjum 12-15 lat
4. Szkoła średnia wyższego stopnia (kōtōgakkō) - odpowiednik naszego liceum 15-18 lat
5. Uniwersytet

Nic prostszego. Ale o systemie edukacyjnym opowiem w innym poście. Teraz skupmy się na mundurkach.


No błagam, kto by nie chciał chodzić w takich mundurkach?! Ale wracając do tematu. W każdej szkole japońskiej obowiązują mundurki. Oczywiście, uczniowie szkół bardzo często dodają do nich coś od siebie. Kolorowe skarpetki, różnego rodzaju przypinki do plecaków, kokardki we włosach. Uczniowie po prostu chcą się wyróżniać. Nie jest to natomiast dozwolone w szkołach prywatnych. Jakby tego było mało, zakazane jest farbowanie włosów, nie to że farbuje (wole swój naturalny kolor) ale jak na mój gust troszeczkę przesadzają. No i teraz straszna wiadomość... Do Japonii wędruje coraz więcej mundurków w stylu zachodnim, czyli klasycznie, krawat, koszula, marynarka z godłem szkoły (o zgrozo) a do tego spódniczki dla dziewcząt i spodni dla chłopców. Oby to nie przeszło dalej. Jak już zapewne zauważyliście, japońskie mundurki dzielą się na letnie i zimowe. Do tego, jest jeszcze strój na wf składający się z dresu, koszulki oraz krótkich spodenek na lato. hmmm.. może tak na koniec taka mini ciekawostka. Wiedzieliście, że w Japońskich są takie osoby jak kogyaru? Są to modne dziewczyny, które zazwyczaj mają tapetę na twarzy (ale ja tam nie oceniam).


 A tutaj macie przykład kogyaru


Mam nadzieję, że przynajmniej troszeczkę przybliżyłam wam temat mundurków szkolnych w Japonii. Starałam się wszytko skrócić, tak żeby was nie nudzić (a uwierzcie, o mundurkach to ja mogę całe wypracowanie napisać).

2 komentarze:

  1. Bo kto nie lubi japonskich mundurkow... c:

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu to pisz wypracowania bo to jest akurat strasznie ciekawe ich kultura boziu <3 takie mundurki to ja moge miec w szkole

    OdpowiedzUsuń