Cześć :D
Ja się spieszę i tylko dodaję kolejną część opowiadania :)
- No a jak myślisz? – popatrzyłam
na niego z odrazą. – Przyszłam się o ciebie wykłócać! Podobno zacząłeś się
szlajać z każdą dziewczyną, która do ciebie przyszła!
- Serio? – Ichiro zrobił wielkie
oczy.
- Nie. Przyszłam spytać gdzie się
podziała Lucy. Gdzie ona jest?
- Aha. I to po tym, jak zniknęłaś,
zostawiłaś ją samą zebrało ci się na pokutowanie? – stwierdził rozgniewany
chłopak.
- Nie bulwersuj się, bo
dziewczyny odstraszysz – prychnęłam i popatrzyłam z niesmakiem na laskę
siedzącą obok mojego byłego. – Wiem, ze źle się zachowałam, dlatego musze się z
nią zobaczyć. Nie mogę tak tego zostawić! Gadaj, gdzie ona jest?!
- Za
późno – Ichiro patrzył się na mnie z rozbawieniem. – Po tym, jak uciekłaś miała
krótką depresję. Ale jak widać wasza przyjaźń nie była jakaś silna, bo po kilku
godzinach płakania zarezerwowała dla
siebie bilet do Polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz