Hejka!
Dziś jest wielki dzień xD Zebrałam się za pisanie "2 sezonu" opowiadania... I coś tam mi wyszło, więc postanowiłam to dodać! Może troszkę nudne, ale... Pokażę wam :D
- JAK TO SAMOLOT JUŻ ODLECIAŁ?! –
wrzeszczałam na pracowniczkę lotniska.
- Pół godziny temu… -
- JAKIE PÓŁ GODZINY TEMU?! –
przerwałam zdenerwowanej kobiecie.
- Proszę się uspokoić! Samolot
odlatywał o szesnastej. Proszę spojrzeć, która jest.
Popatrzyłam na mój zegarek. 16.30! Jak to możliwe? Przecież sprawdzałam
dokładnie godzinę z dziesięć razy! To nie może się dziać…
- Jeśli straciła pani lot, proszę
kupić nowy bilet – powiedziała kobieta.
W odpowiedzi tylko machnęłam ręką i opuściłam kolejkę. Usiadłam na
ławce. Czemu zapomniałam o godzinie odlotu? Co się mogło stać… Już wiem! Ahgr…
Jestem taka głupia. Podsłuchałam rozmowę jakichś dziewczyn, że Ichiro spotyka
się o 16.30 z jakąś laską. I oczywiście to ta godzina musiała utkwić mi w
głowie. A jak już jesteśmy przy tym temacie… Całkiem szybko znalazł sobie nową
dziewczynę. A jeszcze niedawno tak za mną
latał!
Wstałam z ławki i poszłam w stronę wyjścia. Po drodze kupiłam jeszcze
jakąś kanapkę. Zatrzymałam taxi i poprosiłam o podrzucenie do najbliższego
hotelu. Kiedy kierowca zatrzymał się pod
budynkiem wyszłam z samochodu i poszłam do holu. Poprosiłam o pokój. Kiedy
tylko do niego weszłam rzuciłam się na łóżko i zaczęłam rozmyślać o przeszłości.
Ostatnio często się to zdarzało. Podkuliłam nogi i oplotłam je rękami.
I w tym momencie do mnie doszło, co ja najlepszego zrobiłam.
Hue hue hue, weź wyjdź Mirka. Jesteś głupia jak but--- Dopiero teraz to ogarnęłaś?? [taa.. prowadzę swego rodzaju monolog, ale trzeba się przyzwyczaić :P]
Jej! Dodałaś w końcu opowiadanie! Długo czekałam ^^
OdpowiedzUsuń